13 kwietnia, 2015

angielski na Malcie

Na świecie jest 67 krajów, w których angielski jest językiem urzędowym. W Europie są to Wielka Brytania, Irlandia oraz – co może być dla niektórych niespodzianką – Malta. Ta piękna wyspa na Morzu Śródziemnym (położona na południe od włoskiej Sycylii) kojarzy nam się raczej ze słonecznymi wakacjami i odpoczynkiem. Jest to jednak również miejsce, gdzie można się nauczyć angielskiego.

Przeprowadziłem krótką rozmowę z Katrin Risiott, Maltanką uczącą zagranicznych studentów angielskiego w szkole Maltalingua zlokalizowanej niedaleko stolicy tego śródziemnomorskiego kraju Valetty. Szkoła oferuje wakacyjne kursy angielskiego dla młodzieży, dorosłych oraz całych rodzin w tym pięknym zakątku świata.

Jak w praktyce wygląda uczenie się (oraz uczenie innych) języka angielskiego na Malcie w szkole Maltalingua. Poniżej skrócona wersja rozmowy po polsku, a na końcu odnośnik do pełnej wersji po angielsku.

Rozmowa z Katrin Risiott, Maltanką uczącą angielskiego na Malcie

Planeta Angielskiego: Jak to się stało, że zaczęłaś uczyć angielskiego na Malcie? Jak ci się podoba ta rola?

Katrin Risiott: To był przypadek. Na początku chciałam studiować kryminologię, ale sprawy osobiste pokrzyżowały mi plany. Zdałam egzamin A levels (brytyjski odpowiednik matury – PA) i zapisałam się na kurs fryzjerski. Szybko zorientowałam się, że to nie dla mnie. Zrobiłam pierwszy kurs dla nauczycieli języka angielskiego jako języka obcego (TEFL) i przez dwa miesiące pracowałam w lecie z młodzieżą.
Ta praca okazała się moją pasją. Rozwinęłam kwalifikacje (CELTA) i nadal się dokształcam (Dip TESOL). Szybko dostałam też pracę w pełnym wymiarze godzin. Nigdy nie myślałam, że zostanę nauczycielką, ale teraz jestem bardzo szczęśliwa. Uczenie obcokrajowców to wielkie wyzwanie. Uwielbiam pracować z ludźmi z całego świata. Jedyne, czego nie lubię, to pożegnania, gdy kończą się kursy.

Planeta Angielskiego: Czy mieszkańcy Malty używają na co dzień angielskiego? Czy wasi studenci mają okazję rozmawiać z „prawdziwymi” ludźmi?

Katrin Risiott: Angielski jest jednym z dwóch oficjalnych języków na Malcie (drugi to język maltański – PA). Większość mieszkańców jest dwujęzyczna – mówią płynnie i precyzyjnie w obu językach. Angielskim posługują się starsi i młodsi Maltańczycy. Poza tym – na wyspie mieszka wielu obcokrajowców, więc na co dzień można usłyszeć mnóstwo odmian języka angielskiego.

Moi studenci co chwilę opowiadają mi o rozmowach z ludźmi z całego świata. Kursanci mają mnóstwo okazji do używania angielskiego w „prawdziwych” sytuacjach, np. przy zamawianiu w restauracji. Moim zdaniem wszyscy, którzy wybiorą naukę angielskiego na Malcie, skorzystają również na tym, że mogą nauczyć się języka w pięknym, śródziemnomorskim otoczeniu i kulturze oraz przy dobrzej pogodzie.

Planeta Angielskiego: Czym się różni angielski używany na Malcie od amerykańskiego czy brytyjskiego angielskiego?

Katrin Risiott: Malta była przez 200 lat pod brytyjskimi rządami – dlatego oficjalnym językiem jest brytyjski angielski. Dostęp do amerykańskich filmów i programów telewizyjnych sprawił, że w języku słychać też sporo wpływów amerykańskich. W Maltalingua uczymy brytyjskiego angielskiego z elementami amerykańskiego angielskiego. Jesteśmy otwarci na potrzeby studentów.

Planeta Angielskiego: Jak wygląda typowy dzień kursanta w waszej szkole i poza nią?

Katrin Risiott: Dzień zaczyna się w szkole, na zajęciach w grupach lub zajęciach indywidualnych. Ilość godzin z nauczycielem zależy od wybranego kursu, ale zachęcamy też naszych studentów, żeby korzystali z naszej biblioteki, pokojów do samodzielnej nauki oraz sali internetowej.

Co poniedziałek organizujemy przyjęcie powitalne dla nowych studentów, tak żeby od początku mogli się integrować z obecnymi kursantami oraz kadrą. Organizujemy również mnóstwo dodatkowych zajęć poza szkołą, np. kulturalnych. Z większości z nich studenci korzystają za darmo.

Poza tym na Malcie jest naprawdę dużo do zrobienia. Niektórzy idą popływać na plaże, inni korzystają z basenu przy naszej szkole. Nurkowanie to kolejna popularna forma spędzania czasu na Malcie. Malta to bardzo mała wyspa, ale bogata w historię i kulturę – są tu miejsca światowego dziedzictwa UNESCO oraz jedne z najstarszych budynków na świecie – starsze niż Stonehenge czy egipskie piramidy.

Malta to również świetne życie nocne. Mnóstwo ludzi wychodzi na ulice Paceville, lokalnej strefy zabawy, albo odwiedza puby i kluby.

Planeta Angielskiego: Skąd pochodzą wasi studenci? Czy ktoś z Polski może oczekiwać mieszkanki narodowości i kultur?

Katrin Risiott: Wydaje mi się, że mieliśmy już w Maltalingua studentów z całego świata. Większość naszych kursantów to Niemcy, Francuzi, Włosi, Szwajcarzy oraz Hiszpanie, ale bywają u nas również Chińczycy, Japończycy, Koreańczycy, Libijczycy, Polacy, Rosjanie czy mieszkańcy Madagaskaru.
Mamy przyjazną, ciepłą atmosferę. Wszyscy mogą poczuć się jak u siebie w domu. Najbardziej widać to, gdy kursanci organizują wydarzenia w swoich apartamentach, a następnego dnia donoszą na zajęciach o tym, jakie pyszności z drugiego końca świata jedli u kogoś w mieszkaniu. Mam przyjemność z tego, że angielski pomaga ludziom w tego typu integracji.

Planeta Angielskiego: Jaka jest wasza filozofia nauczania? Jakich metod używacie w Maltaligua?

Katrin Risiott: Naszą misją jest uczenie prawdziwego języka angielskiego w dynamiczny sposób, który jest dostosowany do indywidualnych potrzeb kursantów. Opieramy nasze kursy na metodzie komunikacyjnej. Zachęcamy do ciągłego mówienia po angielsku i dbamy o to, żeby kursanci trenowali różne umiejętności. Używamy materiałów opartych o konteksty wzięte z życia. Nasz program jest zgodny z wytycznymi CEFR (Common European Framework of Reference for Languages) i pozwala studentom ćwiczyć gramatykę, słownictwo, wymowę oraz zdolności komunikacyjne w interesujący sposób.

Planeta Angielskiego: Jak to jest uczyć się (oraz uczyć) innych angielskiego w tak słonecznym, wakacyjnym miejscu?

Katrin Risiott: Wydaje mi się, że uczenie angielskiego w takim pięknym otoczeniu jest bardziej motywujące dla kursantów. Trzeba znaleźć równowagę między czasem na naukę a czasem na wypoczynek, ale to nie jest trudne. Tym bardziej, że staramy się prowadzić zajęcia tak, żeby również nauka była przyjemna.

Planeta Angielskiego: Dzięki.

About the author 

planetaangielskiego

Your email address will not be published. Required fields are marked

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}