20 stycznia, 2013

video w nauce angielskiego

Wszyscy uczymy się angielskiego z filmów czy reklam bez pomocy szkoły, ale od czasu do czasu na zajęciach też powinno pojawić się wideo. Jako urozmaicenie pracy z podręcznikiem czy słuchania nagrań. Dobrze wplecione w lekcję może być też dużo bardziej atrakcyjne dla części uczniów.

Niektóre serie podręczników, np. New English File czy Global, mają moduł wideo zintegrowany z resztą kursu, co naprawdę ułatwia pracę od strony przygotowania materiałów. Któż nie zna historii Marka i Ally z tego pierwszego podręcznika czy wykładów prof. Davida Crystala z drugiego?

A jak przeprowadzić lekcję wideo, jeśli nie mamy przygotowanych materiałów? Jak przeprowadzić lekcję wideo przy użyciu angielskich seriali lub filmów?

Lekcje wideo na kursach językowych – kilka uwag wstępnych

Czasy się zmieniły – uczniowie mają dostęp do dokładnie tych samych filmów i seriali co my. Oglądają je kiedy chcą i gdzie chcą dzięki takim technologiom jak VOD, streaming czy torrent.

Wyświetlanie na całych zajęciach filmu to przeżytek i żadna szkoła (prywatna czy publiczna), w której pracowałem tego nie pochwalała. Co więcej – nie pochwalali tego sami kursanci, którzy mogą obejrzeć to samo w zaciszu swojego mieszkania, bez obecności innych uczniów i całego skrępowania, które z tego wynika.

Jak przeprowadzić lekcję wideo – kilka praktycznych pomysłów

1. mówiona rozgrzewka

Jeśli zajęcia były oparte o fragmentu filmu lub serialu, praktycznie zawsze rozpoczynałem je od mówionej rozgrzewki. Albo każdy z uczestników zajęć otrzymywał jedno pytanie, które miał zadać innym w grupie, a na koniec podsumować rezultaty swojego wywiadu (tutaj przykładowe pytania), albo przygotowywałem quiz z wiedzy ogólnej o filmach, po którym pary lub trójki miały kilka minut na przygotowanie kilku kolejnych pytań dla innych uczniów.

Taka rozgrzewka to dobre wprowadzenie w nastrój lekcji wideo opartej o fragmenty filmu lub serialu.

2. ten sam fragment czy inny?

Następna faza zajęć to już oglądanie filmu. Ale trochę inaczej niż zazwyczaj. W pewnym momencie uczenia odkryłem, że ludzie dużo intensywniej słuchają lub oglądają, jeśli będą musieli opowiedzieć to, co usłyszeli lub zobaczyli drugiej grupie. Dlatego bardzo często dzielę grupę na dwie części – pierwsza część wychodzi z klasy na ok. pięć minut, druga ma do przesłuchania czy obejrzenia jakiś materiał. Już samo poruszenie wywołane tą formą zajęć powoduje większe skupienie!

Na zajęciach wideo taki format jest potrzebny, żeby zrealizować jedno bardzo konkretne zadanie.

Otóż dwie grupy zobaczą fragment filmu – może to być to ten sam fragment lub inny fragment. To jest właśnie ich zadanie – opowiedzieć sobie dokładnie, co zobaczyli na ekranie, żeby w parach zdecydować, czy widzieli to samo, czy coś innego.

Jak to zorganizować? Wybrać z filmu lub serialu dwa fragmenty, najlepiej inne, ale w jakichś elementach podobne. Osobiście robiłem to na filmach Głupi i Głupszy oraz Terminator 2. Wiem, wiem – niezbyt wyrafinowane kino, ale każdy z nich to jednak klasyka gatunku

Fragmenty nie powinny być dłuższe niż 2-3 minuty i najlepiej, jeśli stanową jakąś zamkniętą całość. Korzystam z oryginalnych DVD (kupuję tanio na brytyjskim Amazon), które pocięte są na sceny – to bardzo ułatwia pracę.

OK – dzielę grupę na dwie części i połowę grzecznie proszę o opuszczenie klasy. Na odchodne mówię im coś w stylu (Don’t worry, you won’t miss a thing. When you come back, they’ll tell you everything!). Owi oni, którzy wszystko im opowiedzą, to część grupy, która pozostaje w klasie – po takim wprowadzeniu wiedzą już mniej więcej jakie będzie ich zadanie – oglądać i zapamiętać, żeby przekazać innym!

Można to jeszcze dodatkowo wytłumaczyć i jazda. Oglądamy fragment, a potem – zanim reszta grupy wejdzie – proszę widzów, żeby opowiedzieli mi, co przed chwilą zobaczyli. Uczulam, że chcę wydarzenia krok po kroku, a nie tylko pierwsze i ostatnie, pomagam w wyrażeniu tego po angielsku, poskładania do kupy itp. To kluczowe, dlatego czasem przechodzę przez to nawet dwa razy – muszę być pewien, że opowiedzą to drugiej grupie w szczegółach.

Nie pozwalam robić notatek – szczególnie w trakcie oglądania. Skupienie na jednym! Mogę zrobić jakieś hasłowe notatki na tablicy w trakcie, gdy opowiadają mi, co właśnie zobaczyli.

Wchodzi druga grupa, a pierwsza natychmiast wychodzi. Znowu można ich pożegnać czymś w stylu (Would you mind stepping out for a bit? I think you really need a break after that, don’t you?).

Druga grupa jest gotowa do oglądania fragmentu filmu – nie ma robienia notatek, ich zadanie to zapamiętać jak najwięcej. Po seansie opowiadają nam, co zobaczyli – pomagamy, naprowadzamy, dorzucamy przydatne słownictwo.

Wraca pierwsza grupa – i co teraz? W parach (jedna osoba z pierwszej grupy, jedna z drugiej grupy) szukamy odpowiedzi na najważniejsze pytanie – czy to był ten sam fragment filmu czy inny? A jeśli inny, chcemy podzielić się jak największą ilością szczegółów.

Po kilku minutach na rozmowę w parach pozwalamy kilku osobom odpowiedzieć na główne pytanie oraz opisać fragmenty filmu (opowiada zawsze ten, kto nie widział na żywo, bo był na korytarzu). Sprawdzamy, jak skutecznie kursanci opowiedzieli sobie fragment filmu.

3. zadanie językowe

Po tym dużym zadaniu można bez specjalnego napięcia pozwolić obu grupom obejrzeć oba fragmenty, żeby język, którym je opisywali potwierdził się (lub nie) na ekranie.

W tym momencie aż prosi się o jakieś zadanie językowe na słownictwo czy gramatykę. Z jednego czy drugiego fragmentu można wydobyć kilka wartych zapamiętania zdań czy wyrażeń i pozwolić uczniom rozwiązać zadania (np. wypełnianie luk, dopasowywanie wyrazów, itp.). Niestety wymaga to dodatkowej pracy (w przeciwieństwie do poprzedniej części).

4. wolna dyskusja

Na zakończenie lubię jeszcze raz pozwolić studentom lub kursantom porozmawiać na tematy filmowe, najlepiej jeśli uda się sklecić pytania związane z filmem, którego fragmenty oglądaliśmy. Off the top of my head:

a) Are films only for fun? Is cinema just entertainment?

b) Do you watch independent cinema? What are some ambitious films you’ve seen recently?

c) Why do you think comedies like Dumb and Dumber or American Pie are so popular?

5. zadanie domowe

Po zajęciach opartych o materiały z filmu lub serialu następuje dobry moment, żeby kursanci coś napisali. Nie porywałbym się na pełną recenzję, ale jakaś refleksja w luźnej formie to dobry pomysł na zadanie domowe. Zdarzało mi się po lekcjach wideo zadawać napisanie krótkiego tekstu zaczynającego się od (One film that made a lasting impression on me is …).

Przeczytaj też jak poprowadzić ciekawe konwersacje z angielskiego oraz co zrobić na zajęciach w sali komputerowej z dostępem do internetu.

About the author 

planetaangielskiego

Your email address will not be published. Required fields are marked

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}