Jakiś czas temu napisał do mnie Bartek:
„Pierwsze moje pytanie dotyczy zwrotu „to get an extra performance”, który oznacza zwiększyć wydajność. Ze zwrotem tym spotkałem się niedawno, kiedy oglądałem wywiad z jednym z twórców Apple, który mówił, że starał się zwiększyć wydajność komputera, nad którym pracował. Chciałem się zapytać, czy ten zwrot odnosi się tylko do urządzeń, czy może odnosić się do ludzi – w sensie, że ludzie np. mogą pracować bardziej efektywnie.
Drugie moje pytanie dotyczy słowa „gauge” – w znaczeniu oceniać. Czy można to słowo stosować zamiennie ze słowem „judge”, np. czy można powiedzieć „I shouldn’t gauge myself” zamiast „I shouldn’t judge myself”. Nie jestem jakoś zaawansowany z angielskim, ale zawsze jak poznaję jakiś zwrot, to lubię go często wykorzystywać zamiast zwrotów standardowo używanych”.
Bartek,
Przede wszystkim gratuluję dociekliwości w sprawach językowych – to jedna z cech, dzięki której robimy postępy.
Niedosłowny angielski
Pierwsze pytanie jest naprawdę świetne. W gruncie rzeczy dotyczy tego, czy możemy używać angielskiego kojarzonego z jedną dziedziną (w tym przypadku techniką / technologią) w innej dziedzinie.
Generalna odpowiedź brzmi – jak najbardziej tak. Język angielski jest bardzo, ale to bardzo metaforycznym językiem. Pojęcia z jednej dziedziny, szczególnie jeśli jest popularna, szybko przenikają do innych dziedzin. Rzućmy okiem na kilka przykładów.
A) „Starting our burger business was a home run.”
„Home run” to pojęcie wzięte z baseballa – oznacza takie odbicie piłki przez pałkarza, że zdobywa wszystkie cztery bazy i punkt dla swojej drużyny. To stosunkowo rzadka sztuka i wielki sukces. W naszym przykładzie odnosi się to jednak nie do sportu, tylko do robienia interesów i oznacza – w tym kontekście – świetną decyzję. Wyrażenie bez problemu „przeskoczyło” z jednej dziedziny do drugiej.
B) „Sean has 20 years of experience in energy engineering. He really knows the ropes.”
„Know the ropes”, czyli „znać się na rzeczy”, wywodzi się z języka marynarzy (dosłownie: znać się na węzłach). Anglicy przez stulecia byli potęgą morską (= sea power) i do codziennego języka przedostało się sporo wyrażeń związanych z życiem na morzu (= seafaring). Co ciekawe, są coraz rzadziej używane. Ta tradycja powoli odchodzi w zapomnienie i ustępuje miejsca innym „inspiracjom”.
C) „I’m so frustrated with my job. I’m getting ready to press my reset button”
Zwróćmy uwagę na użycie zwrotu „press my reset button”. Nikt z nas nie ma – niestety – guzika, za pomocą możemy zresetować się tak samo jak resetujemy komputer. Ale język związany z informatyką stał się tak ważną częścią naszej rzeczywistości, że „przeskoczył” do innych dziedzin. Coraz częściej mówimy i myślimy w kategoriach komputerów, systemów czy algorytmów.
Zresztą wyrażenie z Twojego pytania, czyli „get some extra performance” bierze się z tego samego źródła, czyli technologii. Jakiś menadżer może powiedzieć na spotkaniu: „Our sales are stagnating. Looks like we need to get some extra performance from our sales team”.
Zmienniki czy nie?
Co do drugiego pytania, wydaje mi się, że „gauge” i „judge” to nie są w 100% zamienniki.
Zacznijmy od spojrzenia na słownik (Longman Online):
Pierwszy wniosek – znaczenie „to judge” jest bliższe „oceniać”, „osądzać”, natomiast „to gauge” „przewidzieć”, „określić” oraz „mierzyć”.
Druga rzecz to częstotliwość, z jaką te słowa są używane. „Judge” należy to 2000 najczęściej używanych angielskich słów w mowie, i 3000 najczęściej używanych angielskich słów w piśmie. Informuje o tym oznaczenie w prawym górnym roku. Łączy się również z wieloma innymi słowami w przydatne i popularne kolokacje. „Gauge” nie jest tak popularne.
Co z tego wynika? Na mój gust nie można powiedzieć „You shouldn’t gauge him so harshly” w znaczeniu „Nie powinnaś go tak ostro oceniać”. To jest miejsce dla „judge” – „You shouldn’t judge him so harshly”.